Megadeth kończy nagrywać ostatnią płytę. Finisz kariery legendy coraz bliżej

Megadeth ma być coraz bliżej dokończenia swojej finałowej płyty. O sprawie poinformował gitarzysta legend thrash-metalu, Teemu Mäntysaari, publikując wideo na swoich mediach społecznościowych.

Megadeth kończy nagrywać ostatnią płytę. Finisz kariery legendy coraz bliżej

Jak wyglądają prace nad ostatnim albumem Megadeth?

Foto: PAP/CTK

Zespół Megadeth 14 sierpnia 2025 roku poinformował, że ich siedemnasty album będzie tym ostatnim. Jak wygląda stan pracy nad płytą? Okazuje się, że grupa jest coraz bliżej finiszu, a tak przynajmniej wynika ze słów Teemu Mäntysaariego, gitarzysty kapeli.

Megadeth coraz bliżej końca. Nagrywanie pożegnalnego albumu idzie bardzo dobrze

Jak mówi Mäntysaari, prace nad płytą są już na finiszu - większość ubiegłego roku muzycy spędzili w studiu. Sam artysta przyznaje, że to był bardzo intensywny czas, w którego trakcie kursował między Szwajcarią a Stanami Zjednoczonymi.

- Większość tego roku spędziliśmy w studiu - od pisania utworów, wspólnego jamowania, aranżowania, nagrywania demówek, aż po dopracowywanie szczegółów i finalne ujęcia. To była długa podróż między moim studiem w Zurychu a studiem zespołu w Nashville - mówi gitarzysta.

Jak na razie nie ma informacji co do daty premiery płyty. Wiemy natomiast, że po wydaniu siedemnastego studyjnego albumu, Megadeth ruszy w pożegnalną trasę koncertową, która zapowiedziana jest na 2026 rok. Polscy fani legendy thrash-metalu będą mogli zobaczyć ją jeszcze tej jesieni, gdyż grupa przyjedzie do Krakowa jako gość specjalny koncertu Disturbed. Show odbędzie się 10 października 2025 roku w Tauron Arenie.

Czemu Megadeth kończy karierę? Dave Mustaine zabrał głos w sprawie

O końcu zespołu w liście do fanów napisał jego założyciel, Dave Mustaine, który stwierdził, że grupa może odejść na własnych zasadach i on sam znajduje się w momencie życia, w którym czuje się dobrze z faktem przejścia na zasłużoną emeryturę.

- Wielu muzyków dotarło do kresu swojej kariery, czy to intencjonalnie, czy nie. Większość nie mogła odejść na własnych zasadach, a ja jestem teraz na takim etapie życia. Zdobyłem na całym świecie miliony fanów i najtrudniej jest się z nimi teraz pożegnać. Jeśli jest idealny czas na wydanie nowej płyty, jest to teraz. Jeśli jest idealny czas na światową trasę, jest to teraz - napisał w liście do fanów założyciel formacji.