To dlatego Megadeth kończy karierę. Dave Mustaine zdradził przyczyny

14 sierpnia 2025 roku Dave Mustaine zaszokował fanów muzyki metalowej na całym świecie. Lider Megadeth ogłosił, że legenda thrash metalu przejdzie na emeryturę, a najnowsza płyta grupy będzie tą ostatnią. Piosenkarz i wokalista napisał list do swoich miłośników, w którym wyjawił kulisy decyzji.

To dlatego Megadeth kończy karierę. Dave Mustaine zdradził przyczyny

Dave Mustaine mówi o zakończeniu kariery przez Megadeth

Foto: PAP/AdMedia

Megadeth kończy karierę. Grupa założona przez Dave'a Mustaine'a zmierza do końca trwającej ponad czterdzieści lat przygody, a siedemnasty album zespołu i promująca go trasa koncertowa będą ostatnimi dokonaniami kapeli. O kulisach decyzji o emeryturze Mustaine powiedział w specjalnym liście do fanów, który został opublikowany w internecie.

Megadeth kończy karierę. Grupa istniała ponad 40 lat

Historia Megadeth zaczyna się w 1983 roku, kiedy to wyrzucony z Metalliki gitarzysta, Dave Mustaine, próbuje stworzyć konkurencję dla swojego byłego zespołu. Dwa lata później grupa wydaje swój debiut "Killing Is My Business... and Business Is Good", który zostaje ciepło przyjęty przez fanów rodzącego się ówcześnie thrash-metalu. Największe sukcesy komercyjne kapeli przypadają na lata 1986 - 1992, kiedy to na półki sklepowe trafiają ich najważniejsze płyty, stające się kanonem muzyki metalowej; "Peace Sells... But Who's Buying?", "So Far, So Good...So What!", "Rust in Peace" i "Countdown to Extinction".

14 sierpnia 2025 roku na mediach społecznościowych zespołu znalazła się informacja mówiąca o tym, że nadchodzący album grupy będzie tym ostatnim, a Megadeth wyruszy jeszcze na pożegnalną trasę koncertową. Teraz głos w sprawie zajął Dave Mustaine, który skierował specjalny list dla swoich miłośników.

Legenda przechodzi na emeryturę. Dave 

Jak przyznał gitarzysta i wokalista grupy, chce odejść na emeryturę na własnych zasadach i uważa, że czas na to jest teraz właściwy. Apeluje do fanów, aby Ci nie czuli smutku, tylko celebrowali dorobek Megadeth.

- Wielu muzyków dotarło do kresu swojej kariery, czy to intencjonalnie, czy nie. Większość nie mogła odejść na własnych zasadach, a ja jestem teraz na takim etapie życia. Zdobyłem na całym świecie miliony fanów i najtrudniej jest się z nimi teraz pożegnać. Jeśli jest idealny czas na wydanie nowej płyty, jest to teraz. Jeśli jest idealny czas na światową trasę, jest to teraz. To także idealny moment, by przekazać wam, że jest to nasz ostatni album studyjny. Nie bądźcie źli, nie bądźcie smutni, cieszcie się i świętujcie z nami przez kolejne kilka lat. Zrobiliśmy coś wspaniałego, co zapewne już się więcej nie powtórzy. Stworzyliśmy muzyczny styl, zaczęliśmy rewolucję, zmieniliśmy świat gitary i zmieniliśmy świat. Zespoły, w których grałem, odcisnęły swój wpływ na całym świecie - napisał lider Megadeth.

Mateusz Wysokiński