Trzy powieści noblisty po polsku. Niedługo premiera kolejnej książki

Literacka Nagroda Nobla trafiła w tym roku do węgierskiego pisarza László Krasznahorkaiego za "wizjonerską twórczość, która przypomina nam o sile sztuki w samym środku apokaliptycznej grozy". W polskim przekładzie pojawiły się dotąd trzy powieści pisarza - "Szatańskie tango", "Melancholia sprzeciwu" oraz "Wojna i wojna". W grudniu do polskich księgarń trafi zbiór opowiadań "A świat trwa".

Trzy powieści noblisty po polsku. Niedługo premiera kolejnej książki

László Krasznahorkai laureatem Literackiej Nagrody Nobla

Foto: Janos Marjai/PAP

László Krasznahorkai, 122. laureat literackiego Nobla to drugi, po Imre Kerteszu, węgierski zdobywca tej nagrody. Susan Sontag nazwała go "mistrzem apokalipsy cytującym Gogola i Melville’a", a W.G. Sebald pisał o nim: "uniwersalność wizji Krasznahorkaiego rozwiewa wszystkie wątpliwości dotyczące współczesnej literatury". 

O nobliście (i nie tylko) będziemy rozmawiać w dzisiejszej "Trzeciej godzinie". O tegorocznej Literackiej Nagrodzie Nobla mówiliśmy też w audycji "Trójka pod Księżycem".

"A świat trwa"

W grudniu nakładem Wydawnictwa Czarne ukaże się zbiór opowiadań Krasznahorkaiego "A świat trwa" w przekładzie Elżbiety Sobolewskiej. Książka była nominowana w 2018 roku do Międzynarodowego Bookera. Jak mówił Polskiej Agencji Prasowej redaktor wydawnictwa Przemysław Pełka, to "zbiór opowiadań dość mrocznych, ale bardzo ciekawych, finezyjnych i zróżnicowanych". Wydawnictwo wznowi też na początku przyszłego roku powieść "Szatańskie tango".

Tom zawiera 21 opowiadań, które opisują świat z perspektywy niezwykłych bohaterów: outsiderów, wędrowców, wyobcowanych ekscentryków, ludzi rozpaczliwie poszukujących porządku w otaczającej ich rzeczywistości, a przede wszystkim sensu własnego istnienia. Za wartkim strumieniem ich myśli, monologów, czasem lamentów zdaje się skrywać ten sam tajemniczy protagonista, przywdziewający jedynie fantazyjne maski. Ktoś jak my strwożony absurdem, któremu się przygląda.

Tłumaczka Krasznahorkaiego Elżbieta Sobolewska napisała w posłowiu książki, że autor "z obsesją przywiązany pozostaje do katastroficznej wizji świata, oddając wewnętrzny rytm człowieka zagubionego w absurdzie istnienia". Weług tłumaczki narracja "wciąga czytelnika w uniwersum, gdzie każdy gest i każde słowo mają egzystencjalny wymiar", a język pisarza "jest niczym pęknięty obiektyw: wprawdzie zniekształca, ale i tak pozwala zajrzeć głębiej, pod powierzchnię rzeczywistości".

"Szatańskie tango"


László Krasznahorkai zadebiutował w 1985 roku powieścią "Szatańskie tango". W Polsce książka ukazała się w przekładzie Elżbiety Sobolewskiej w 2004 roku nakładem Wydawnictwa W.A.B. Powieść została doceniona przez krytyków literackich. Miejscem akcji jest fikcyjna osada na południowym wschodzie Węgier, w której w skromnych warunkach, wegetuje garstka ludzi. Od lat nie opuszcza ich poczucie beznadziejności. Żyją z dnia na dzień, porzuciwszy już wszelką nadzieję na jakąkolwiek odmianę losu. Popadają w choroby, piją, kradną, zdradzają się nawzajem.

Pewnego dnia w owym beznadziejnym krajobrazie zjawia się charyzmatyczna postać, tajemniczy włóczęga Irimias. Społeczność zaczyna oczekiwać po nowo przybyłym cudu, który spowoduje zwrot w ich nędznej egzystencji. Mieszkańcy natychmiast zaczynają postrzegać go jak proroka, współczesnego Mojżesza, który wyprowadzi ich z domu niewoli do ziemi obiecanej.

Na podstawie powieści Béla Tarr - prywatnie przyjaciel Krasznahorkaiego - nakręcił ponad siedmiogodzinny, czarno-biały film. Premiera filmowego "Szatańskiego tanga" odbyła się na początku 1994 roku - dziewięć lat po wydaniu książki, choć już po premierze powieści reżyser i pisarz planowali stworzenie filmu. Film uważany jest za arcydzieło światowego kina.  Tarr kręci filmy niemal wyłącznie na podstawie książek Krasznahorkaiego. W ten sposób powstały "Szatańskie tango" oraz "Harmonie Werckmeistera". Pracowali również razem przy ostatnim filmie Tarra, "Koniu turyńskim".

"Wojna i wojna"

Książka "Wojna i wojna" miała premierę w 1999 roku, a w polskim tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej ukazała się w 2011 roku. Powieść przedstawia historię Korima - pracownika niewielkiego archiwum na węgierskiej prowincji. Nie radzi sobie z życiem: jego małżeństwo się rozpadło, przyjaciele go opuścili, z kochanką mu nie wyszło. Pewnego dnia znajduje tajemniczy rękopis - historię czterech mężczyzn podróżujących przez miejsca i epoki, nieustannie uciekających przed zagładą. Ta opowieść zawładnie Korimem bez reszty. Na chwilę wyrwie go z ciemnego światła melancholii, nada ulotny sens jego życiu.

Główny bohater wyrusza do Nowego Jorku, by tam - w centrum świata, gdzie mieszają się słowa i języki - wprowadzić tekst do internetu. Jest niczym szalony prorok opętany swoją misją, która stopniowo przeradza się w obsesję.

"Melancholia sprzeciwu"

W 1989 roku ukazała się "Melancholia sprzeciwu". Do polskich księgarń - także w tłumaczeniu Elżbiety Sokołowskiej - książka trafiła w 2007 roku nakładem Wydawnictwa W.A.B. O czym jest powieść? Do małego środkowoeuropejskiego miasteczka przybywa trupa cyrkowa z największym na świecie wypchanym wielorybem oraz enigmatyczną postacią Księcia. Cyrk budzi niepokój miejscowych. Mieszkańcy z trwogą śledzą złowróżbne znaki na niebie i ziemi, mówi się o zagładzie, końcu świata, sądzie ostatecznym.

W tej pełnej napięcia surrealistycznej scenerii rozwija się przyjaźń Esztera - emerytowanego dyrektora miejscowej szkoły muzycznej oraz Janosa Valuski - młodego roznosiciela gazet, uważanego przez innych za nieszkodliwego dziwaka. Ich losy i historię miasta naznaczy wkrótce najazd tajemniczych wandali i brawurowa akcja wojska. Książka jest zarówno traktatem filozoficznym, jak i brawurowo napisaną powieścią.

Za "Melancholię sprzeciwu" Krasznahorkai w 1993 roku otrzymał nagrodę dla najlepszej książki w Niemczech (Bestenliste-Preis).

László Krasznahorkai - co napisał

Tegoroczny noblista jest autorem ponad 20 książek. Jego pierwsza nowela "Tebenned hittem" ukazała się w 1977 roku na łamach "Mozgó Világ". Jest autorem m.in. "Powrót barona Wenckheima" (2016) - tragikomicznej opowieści o rozpadzie społeczeństwa i złudzeniach człowieka powracającego do ojczyzny - czy "Herscht 07769" (2021), która rozgrywa się w niemieckim miasteczku pogrążonym w anarchii, a na jej tle rozbrzmiewa duch Bacha i temat współistnienia przemocy oraz piękna.

Pisarz fascynuje się kulturą japońską, co widać w powieści z 2003 roku "Északról hegy, Délről tó, Nyugatról utak, Keletről folyó", która opowiada o poszukiwaniu sekretnego ogrodu czy "Seiobo járt odalent" (2008) - zbiorze 17 opowiadań o roli piękna i twórczości artystycznej w świecie ślepoty i przemijania.

Ewelina Kołaczek

Trójka, PAP