Gotycki "Frankenstein" Guillermo del Toro. Jest pierwszy zwiastun!
Guillermo del Toro zaprezentował zwiastun "Frankensteina", najbardziej osobistego filmu, jaki kiedykolwiek nakręcił. - Ta historia żyje we mnie od dzieciństwa - mówi.
"Frankenstein", reż. Guillermo del Toro
Foto: mat. prasowe
Napisany w 1818 roku "Frankenstein" Mary Shelley to powieść matka dla wszystkich dzieł science fiction, ale przede wszystkim - horrorów. Historia doczekała się wielu ekranizacji, począwszy od tej najsłynniejszej, klasycznej z roku 1932 z Borisem Karloffem w roli monstrum.
Wierny oryginałowi, gotycki "Frankenstein" Guillermo del Toro
Podczas Tudum, corocznego zjazdu fanów Netflixa, zaprezentowano m.in. trailer "Frankensteina" Guillermo del Toro. Zwiastun wskazuje, że w warstwie fabularnej twórca oscarowego "Pinokia" będzie chciał zbliżyć się do oryginalnego kształtu opowieści o Victorze Frankensteinie, naukowcu opętanym wizją samodzielnego stworzenia życia, żywego człowieka. Jego dziełem jest właśnie monstrum.
Jak wszystkie filmy tego reżysera, ten również zapowiada się jako wizualne szaleństwo, tym razem jednak w bujnym, operowo-gotyckim stylu, rozświetlonym jedynie blaskiem świec.
W tej, jak zapowiada artysta, "bardzo osobistej" ekranizacji powieści Shelley występują Oscar Isaac jako szalony naukowiec, Mia Goth jako jego ukochana Elizabeth oraz Christoph Waltz jako Dr Pretorius. W rolę monstrum wcieli się Jacob Elordi.
Guillermo del Toro zafascynowany Frankensteinem od dzieciństwa
Guillermo del Toro przyznaje, że do realizacji "Frankensteina" przygotowywał się właściwie przez całe swoje życie i całą swoją filmową karierę. - Można powiedzieć, że jestem zafascynowany Frankensteinem: ta historia żyje we mnie od dzieciństwa. Przez lata tak bardzo splotła się z moim życiem, że wydaje się wręcz autobiograficzna - zdradza. - Już od 20 lat próbuję zrobić ten film - przyznaje.
Teraz projekt finansuje Netflix, liczący na deszcz nagród i miliony kolejnych widzów chętnych do obejrzenia tego dzieła na platformie streamingowej. I jest wielce prawdopodobne, że to dobra decyzja: Guillermo del Toro należy do najbardziej oryginalnych, a zarazem kasowych reżyserów.
Ma na koncie zarówno widowiskowe filmy science fiction ("Pacific Rim", 2013) czy ekranizacje komiksów (dwie części "Hellboya", 2004, 2008), jak i realizowane wg własnych scenariuszy wysmakowane i zaskakujące wizualnie historie z pogranicza jawy, snu i koszmaru ("Labirynt fauna", 2006, "Kształt wody", 2017). Sześciokrotnie nominowany do Oscara, zdobył trzy statuetki: dla najlepszego filmu i reżysera ("Kształt wody") oraz dla najlepszego długometrażowego filmu animowanego ("Guillermo del Toro: Pinokio").
Premiera "Frankensteina" zapowiedziana jest na październik 2025.
Piotr Radecki/k