Film o Michaelu Jacksonie w 2026 roku. Antoine Fuqua musi go przemontować

Antoine Fuqua potwierdza, że premiera "Michaela", biograficznej produkcji o życiu króla popu, została przesunięta na 24 kwietnia 2026 roku. Film zostanie przemontowany i być może zostanie rozbity na dwie części.

Film o Michaelu Jacksonie w 2026 roku. Antoine Fuqua musi go przemontować

Jaafar Jackson, bratanek Michaela Jacksona, gra główną role w biograficznym filmie "Michael"

Foto: Backgrid/East News

Reżyser Antoine Fuqua i studio Lionsgate przesuneli premierę filmu "Michael" o życiu Michaela Jacksona na 24 kwietnia 2026. W ten sposób zyskano czas, by móc przemontować materiał i wykorzystać zrobione już dokrętki. Ogłoszono też, że rozważany jest podział filmu na dwie części.

W założeniu film ma pokazać nie tylko kulisy kariery Jacksona, ale także jego życie prywatne, co wzbudziło spore kontrowersje w związku z oskarżeniami o pedofilię i procesami sądowymi. Rodzina artysty bardzo uważnie nadzoruje produkcję, której korzenie sięgają roku 2019. A jednak został przepuszczony błąd scenariuszowy, który sprawił, że w filmie znalazły się sceny nawiązujące do oskarżeń z roku 1993. W efekcie oprotestowania ich przez prawników, konieczne były dokrętki, które zajęły 25 dni w czerwcu 2025 roku. I to one były główną przyczyną przełożenia terminu premiery.

"Michael" w dwóch częściach?

- W odniesieniu do naszej biograficznej historii o Michaelu Jacksonie, jesteśmy podekscytowani nagranym 3,5‑godzinnym, niesamowitym materiałem - stwierdził dyrektor generalny Lionsgate, Jona Feltheimera. Teraz jednak Fuqua jest zmuszony przemontować film, włączając wykonane właśnie dokrętki. I jest bardzo prawdopodobne, że w efekcie powstanie dwuczęściowa produkcja, której pierwsza część obejmować będzie okres od narodzin Michaela Jacksona do wydania albumu "Thriller".  

Główną rolę w "Michaelu" gra Jaafar Jackson, bratanek gwiazdora pop. Na ekranie towarzyszą mu m.in. Colman Domingo (ojciec gwiazdora Joe Jackson), Nia Long (Katherine Jackson), a w dalszych rolach zobaczymy Milesa Tellera (John Branca) i Laurę Harrier (Suzanne de Passe). Za scenariusz odpowiada John Logan ("Gladiator", "Aviator"), a producentem jest Graham King ("Infiltracja").

Antoine Fuqua, mistrz kina sensacyjnego i dramatycznego

Reżyserem "Michaela" jest Antoine Fuqua, znany z takich produkcji jak "Dzień próby" (2001), który Denzelowi Washingtonowi przyniósł Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego, "Król Artur" (2004), "Strzelec" (2007) czy trzy części "Bez litości" (2014, 2018, 2023). Fuqua zdobył uznanie za umiejętność łączenia kina gatunkowego z wyraźnymi elementami psychologicznym. W "Michaelu" na pewno wykorzysta także umiejętności zdobyte przy kręceniu licznych wideoklipów. Zapewnia przy tym, że zamierza przedstawić "pełną, uczciwą i piękną opowieść".



Piotr Radecki